MOR W.A. - Ciekawe czasy lyrics
rate meRasizm, faszyzm, blasizm,
nacjonalizm, kapitalizm, socjalizm,
liberalizm, konserwatyzm, radykalizm,
komunizm, tyrania, dyktatura,
monarchia, bezprawie, anarchia,
despotyzm, dewotyzm, katolicyzm,
duchowienstwo, protestancyzm, chrzescijanstwo,
poganstwo, ateisci, zydzi,
szyici, buddysci, muzulmanie,
rewolucjonisci, antyglobalisci, satanisci,
terrorysci, fanatycy,
zbrojen wyscig, wojen eskalacja,
a gdzie upragniona demokracja ?
Zbyt wiele roznic, widzisz konsensus ?
Czy to wszystko nie ma sensu ?
Zazdrosc, nienawisc, egoizm, pycha,
co siodmy czlowiek na ziemi z glodu zdycha,
jak zwierz, w nieludzkich warunkach,
bo interesy rzadu, w innych kierunkach.
Milosc, wolnosc- w to nie wierze.
Mocarstwa ich armie
(??) duszpasterze.
Wszystko napedza ogromny hajs.
Coraz mniej milosci jest juz w nas.
Zamiast niej chore socjoludy..
Maly czlowiek juz w mlodosci zatruty,
lipiec, sierpien, styczen, luty...
Rok za rokiem wszyscy siedzimy
na beczce z prochem.
Nie zaprzeczysz, niezaleznie w co wierzysz,
na co dzien widzisz, na co dzien slyszysz.
Eksperymentalny zaklad karny, dyktatura,
system totalitarny, wspolny europejski i monetarny.
Istne ZOO. Slyszysz to? Widzisz to? Problem globalny.
Tak nam sie trafilo, ze mamy dzisiaj to,
co kiedys nie do pomyslenia bylo.
To beznamietny seks zastapil milosc i czulosc,
a moralnosc dyktuje telewizja, radio i prasa.
Dobra nasza ziomek, ze zyjemy w takich ciekawych czasach,
gdzie czlowiek bierny jest zasadom.
W swiecie bez zasad i bez mruzenia powiek
w kosciele powie: przekazmy sobie znak pokoju,
by potem udowodnic wyzszosc swoja,
Jak Bog nie widzi
z blizniego szydzi, za sukces nienawidzi,
z zazdrosci bez skrupulow skrzywdzi go,
choc kamufluje w sobie zlo, przeciez co zlego to nie on...
¦wiat pedzi do przodu, na nikogo nie czeka.
Rewolucja przemyslowa, do ktorej sie ucieka
czlowiek lamiacy prawa czlowieka.
Tutaj przeciek za przeciekiem wciaz wycieka.
Plynne kolo coraz szerzej uchyla wieka.
zamiast slodkiej tajemnicy udziela sie zmagan ogrom.
W dobie internetu istny sajgon.
wynaturzenie total pogrom na skale swiatowa.
Sami chcemy zalatwic sie wlasna bronia.
To lancuch ludzi, co zjada wlasny ogon,
Zamiast zrobic wszystko, by wyzbyc sie tych zagrozen.
Powiem krotko: ratuj sie kto moze...
Tak dluzej byc nie moze. pedalstwo w modzie,
gdzie w zwiazku zamiast matki jest drugi ojciec.
Bezplciowa mlodziez, dziewczyna coraz bardziej
wyglada tak jak chlopiec i w druga strone.
A wszystko HIVem doprawione. W rozpuscie pograzone.
Przedstawiam nowa ziemie: Gomore i Sodome.
Tu ludzie dzialaja wbrew wszystkim przykazaniom.
Sa prozni, leniwi, wartosci za nic maja,
ani Boga w sercu, chca miejsce jego zajac
i swoja dusze diablu zaprzedaja.