Los Trabantos - Rabatki lyrics
rate meNie mogla znaies mysli, ze nie jestes ze mna.
Ze mnie nie kochasz, ze jestes z inna.
Wzielam wiec strzelbe mojego dziadka.
Odstrzelilam ci leb wyladowal w rabatkach.
Miedzy rabarbare, a pomidorem.
Miedzy kapusta a duzym porem.
ref. Nikt nie uwierzy mi, ze tak bardzo mocno Ciebie kochalam.
Nikt nie uwierzy mi w to, ze z milosci do Ciebie zabic musialam.
Skad mogles wiedziec, ze kocham Cie.
Ty nawet ani razu nie widziales mnie.
Nie wiedziales, ze zdarzy sie cos.
ze jutro zabije cie ktos.
Na twoim grobie posadze kwiaty.
Bedziesz tylko moj na cala wiecznosc.
Bedziemy razem tylko we dwoje.
To jest taka moja zyciowa koniecznosc.
ref.Nikt nie uwierzy mi ze...
Ach drecza mnie wyrzuty sumienia.
Ja wiem, ja wiem, pojde do wiezienia.
Nie zdradzisz mnie juz nigdy, o nie.
Od dzisiaj moge spac spokojnie.