Kasia Cerekwicka

Kasia Cerekwicka - Milosc lyrics

rate me

spadla na mnie nieoczekiwanie jak w maju szary snieg

przyniosla zime, wichure uczuc chlod

do Twego serca nie trafila, moje zmienila w lod

nigdy nie zroumiem jej, przychodzi kiedy chce

moze w samotnosci mgle znow spotka mnie,

moze znow spotka mnie

Milosc jest jak pogoda, nigdy nie przewidzisz jej

najpierw huragan uczuc, potem powodz lez

Milosc jest jak pogoda lecz pamietaj o tym, ze

ze po kazdej burzy wzejdzie slonce,

czy chcesz, czy nie

Nie wiem jak to, stalo sie

spadla na mnie nieoczekiwanie jak na pustyni deszcz

przyniosla ulge, rzucila na mnie czar

i w jednej chwili swiat tak zmienil sie, zakwitl tecza barw

nigdy nie zrozumiem jej, przychodzi kiedy chce

codzien inna, zmienna jest

jak sztorm przez Twoje zycie musi przejsc

Milosc jest jak pogoda, nigdy nie przewidzisz jej

najpierw huragan uczuc, potem powodz lez

Milosc jest jak pogoda lecz pamietaj o tym, ze

ze po kazdej burzy wzejdzie slonce,

czy chcesz, czy nie

Choc, choc czasem zbyt silna, czasem zbyt goraca jest,

To, jedno wiem na pewno:

BEZ NIEJ NIE MA MNIE, NIE MA MNIE

Milosc jest jak pogoda, nigdy nie przewidzisz jej

najpierw huragan uczuc, potem powodz lez

Milosc jest jak pogoda lecz pamietaj o tym, ze

ze po kazdej burzy wzejdzie slonce,

czy chcesz, czy nie

Milosc jest jak pogoda, nigdy nie przewidzisz jej

najpierw huragan uczuc, potem powodz lez

Milosc jest jak pogoda lecz pamietaj o tym, ze

ze po kazdej burzy wzejdzie slonce,

czy chcesz, czy nie

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found