Kanal Audytywny - 2 pokoje lyrics
rate meTaa, ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow
Ludzie niewolnikami umyslu
Niby tak mamy na zycie tysiac siedem chwytow
Niby tak dotykamy skrycie esensji tego bytu
Rano o to my tu minutami powyginani
To kalki, lalki mimo walki i animowani
Manipulowani manekinami sami
A wokol dwa miliony mysli
Nie po to wytypuj i tam to wyslij
Zadecyduj, cien wycisnij do ostaniego plonu
A potem znowu to ponow
Poddani dyktatowi prawda nawet w domu
Zniewolonych humano i do machiny z tego samego chromosomu
Zmora maratonu neuronow
Autyminokomplikant i jego racja
W terminie termin, pelna determinacja
Mozg to despocja, interakcji plantacja
Nerwy, manewry, metlik, fiksacja pojec
Pa-pa-paranoja ludzka istoto-to-ta dwa my i pokoje
Moze moje mysli wcale nie sa moje (wcale nie sa moje)
Boje sie pomyslow mego umyslu
Bronie sie poprzez samokontrole zmyslow
Moj umysl to bestia, wielka tajemna kwestia
Samopoznanie sam przez siebie unicestwiam
A cialo? w uwiezi, cialo to, to tylko narzedzie
Bialo robi sie nagle wszedzie
Tym co probowali pokonac jego zaklecie
Ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow
Ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow
Ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow
Ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow
A moze to cos wiecej, cos ponad nami
Moze to ktos, kogo rece steruja linkami
A moze mysli twe sa czyimis obrazami
A my tylko ich dzierzawcami
Moze wysnic, ze gna swymi rozmiarami
Pna sie poza ramy sa pozorami
Iluzjami, transferowanymi neuronami
Etapami czy procesami
Koporacja mysli pod kopula
Tabularaza wyborna formula
Demokracja mysli regula
Moze tylko ulomna fabula
Ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow
Ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow
Ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow
Ludzie niewolnikami umyslow
Nekani niciami jego pomyslow