Kajman - Ostatni bastion lyrics
rate merobie "wuuf" jak K.A.S.T.A. 3W wjezdza luz
GRU plus pare osob ze mna jak aniol stroz
lepiej widoczni to jednosc
mama mowi synu pozalujesz, ze z ludzi drwisz
czujesz, mowi non-stop rapujesz
imprezujesz, nigdy cie w domu nie ma
mamo ja z innej perspektywy patrze na ten melanz
ziomy mowia szybki hajs, dobry hajs
lubia dziwki i koks, melanz trwa
nie ida spac gdy inni siedza w domu
Box-box siemasz ziomus 5 rano powrot
i nie maluja, tez robilem kreski kiedys
dzis ci niebiescy ich szczuja za tagi wierz mi
miasto nie spi, pluje jadem, cierpi
tapla sie we krwi daje mi te teksty
[x2]
Ziom to ten ostatni bastion
Cyka miasto, schron, wez to i sprawdz
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak cale panstwo dlatego krzycze
Szybki wyjazd jak drugi mach swiat wiruje
rap z fury dymi Fiat pali gumy brat to moj sklad
ciezkie powieki kiwam glowa
to sa nocne fety mija obraz gdzies obok
blask latarni glaszcze dach
w deszczu potok kod matrixa na szybach jak krwotok
wpadam gleboko a ze mna oni
to my armatnie mieso tego miasta Sodomy
ja gram ten hardcore chcesz to sie zmierz z nim
daje ci paszport do swiata tej gry
zly, wsciekly, wrecz wkurwiony
to ten polski styl tylko pomysl
[x4]
Ziom to ten ostatni bastion
Cyka miasto, schron, wez to i sprawdz
Bo to czysty hardcore, brudne ulice
Jak cale panstwo dlatego krzycze