Justyna Szafran

Justyna Szafran - Przepraszam, ze zyje lyrics

rate me

muzyka: Jerzy Satanowski

Przepraszam, ze zyje

Przepraszam, ze pije

Przepraszam, ze tyje

Choc szczescia mi brak

Przepraszam, ze mine

Przelotnie jak ptak

Przepraszam, ze nie jem

Przepraszam, ze jem

Przepraszam, ze nie wiem

Przepraszam, ze wiem

Meldowani na tej ziemi tymczasowo

Zapomniani przez anioly juz na amen

Zapatrzeni w skrawek nieba, w dane slowo

Czemu wciaz wpadamy w sidla taki same?

Przepraszam, ze zyje

Przepraszam, ze pije

Przepraszam, ze tyje

Choc szczescia mi brak

Przepraszam, ze mine

Przelotnie jak ptak

Przepraszam, ze nie jem

Przepraszam, ze jem

Przepraszam, ze nie wiem

Przepraszam, ze wiem

Chociaz przyszlo zyc pod miedza i za lasem

Tu, gdzie deszcze przemijaja monotonnie

Poigrajmy sobie czasem - sobie z czasem

Przewalajmy sie z halasem przez historie!

Przepraszam, ze zyje

Przepraszam, ze pije

Przepraszam, ze tyje

Choc szczescia mi brak

Przepraszam, ze mine

Przelotnie jak ptak

Przepraszam, ze nie jem

Przepraszam, ze jem

Przepraszam, ze nie wiem

Przepraszam, ze wiem

A gdy przyszlo nam urodzic sie dziewczyna

Skaleczona, jak ta czajka, przez mezczyzne

Kupmy sobie stare, dobre, mocne wino

I spiewajmy, nie zmieniajac serca w blizne!

To swietnie, ze zyje

To swietnie, ze pije

To swietnie, ze tyje

Choc szczescia mi brak

Nie szkodzi, ze mine

Przelotnie jak ptak...

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found