Hudy HZD - XXX lyrics
rate meW ten sposob nie chce niczego wzmacniac
To podziekowanie, a nie jakis zamiar
Dla mnie jestes wyjatkowa, a nie jak kazda
Potrafisz sprawic, ze szczesliwy jestem
Ja tu, ty tam, lecz moze byc pieknie
Ta odleglosc zniknie i bedzie jak we snie
Wiem to kotku i powtorze nie raz jeszcze
Dziekuje za twoj usmiech to wiele dla mnie znaczy
Dziekuje, ze glupie bledy umiesz mi wybaczyc
Wszystko rozumiem, nie trzeba mi tlumaczyc
Ty i nic wiecej, zalezy mi na tym
To wszystko jest tylko dla ciebie
Bedzie coraz lepiej, wiem i w to wierze
Nie wypowiem tego slowa, sama je odbierzesz
To co czuje slyszysz, nikt tego nie zabierze
Uwierz mi, nie oszukuje, ze mysle o tobie i przestac nie umiem
Niech zgadne ile do mnie czujesz
Moge tylko sie domyslac, mam nadzieje, ze rozumiesz
Wierze ci na slowo, mam powody, by ufac
W sekunde przy tobie obraca sie minuta
Wiem, ze ci ciezko, mi nie lzej tutaj
W momencie rozstania trace powietrze w plucach
Lecz wole w tym trwac, niz to odrzucic
Bo to, co teraz zle w koncu zmienic sie musi
Bez ciebie czuje sie jakby puls mi ucichl
Spojrz, a uwage na to zwrocisz
Ty na zawsze i nie ma innych wyjsc
Jest tylko to, nie ma co tu kryc
Gdy nie spie po nocach mam tylko jedna mysl
Co u niunki bez ktorej nie moge zyc?
Wiec HZD, czas to podsumowac
O co chodzi, chce tylko podziekowac
Za to, ze jestes i sily zawsze dodasz
Robie tak, by zadnego slowa nie zalowac
Nie wiesz rybko ile dla mnie znaczysz
Dzialasz na mnie tak, ze uspokoic mnie potrafisz
Nie moge cie stracic, a czy ty bys mogla?
Cii... na pozniej to zostaw
Wiem, ze ta sytuacja czasem nie jest prosta
I bez konca dobre wyjscie sie znajdzie
Chcialem pojechac tam nie raz bys mnie widziala skarbie
Zabraklo floty i ruszylem lecz po mapie palcem (hehe)
Nie placze, a dziekuje wreszcie
Nie trzeba teledysku do tego, bo to bezsens
Tak uwazam, przeciez wiesz
Ze zaszeptam to do uszka ci i bedzie znacznie lepsze