Bohdan Smolen

Bohdan Smolen - Oczepiny z mojej winy lyrics

rate me

Musi wianek miec pod reka

By jej jakis chlopak z rana

Nie zagladal za kolana

Kazdy chcialby widziec wianek

I z wieczora i w poranek

Reka boska wianek chroni

A jak zerwie to zadzwoni

To nie jaja ani kpiny

Oczepiny z mojej winy

Wzialem wianek i zerwalem

Dozywocie tal dostalem

Oj dolo moja i niedolo

Pojechalem raz na disco

A tam Hania tanczy wszystko

Tanczy rumbe polke, twista

No i sprawa oczywista

Potanczylem scalowalem

Tino wianka nie dostalem

Co ma wisiec nie utonie

Trza to zrobic w dobrym tonie

To nie jaja ani kpiny

Oczepiny z mojej winy

Wzialem wianek i zerwalem

Dozywocie tak dostalem

Oj dolo moja i niedolo

Piekne kwiatki jej przyslalem

do teatru raz zabralem

Padlem przed nia na kolana

Badz dzis ze mna az do rana

Tak o swicie twierdza padla

U lekarza mina zbladla

Hanus czepek nalozylem

Tym rodzicow przerazilem

To nie jaja ani kpiny

Oczepiny z mojej winy

Wzialem wianek i zerwalem

Dozywocie tak dostalem

Oj dolo moja i niedolo

A rodzice moi mili

Tak z tesciami uradzili

Wianek zerwie na weselu

Jak to czyni bardzo wielu

To nie jaja ani kpiny

Oczepiny z mojej winy

Wzialem wianek i zerwalem

Dozywocie tak dostalem

Oj dolo moja i niedolo

To nie jaja ani kpiny

Oczepiny z mojej winy

Wzialem wianek i zerwalem

Dozywocie tak dostalem

Oj dolo moja i niedolo

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found