Bialy / Zbylu

Bialy / Zbylu - Chce miec ubaw lyrics

rate me

Zwolnic tepa, nie zasuwac.

Cieszyc sie z najmniejszych drobiazgow.

Uwolnic mysli, nie zyc w potrzasku.

1. Hahaha, zarty, smiechy – chichy.

Chce miec ubaw, uwolnic luz, byc dziki.

Nie na smyczy, nie znac zadnych granic.

Latac z glowa w chmurach nie bedac znanym.

Juz od dawna rany stary ten luz tu mam.

„Co to znaczy luz? Nie wiem wez wytlumacz.”

Sory nie skumasz. On nie ma definicji.

Nadaje zyciu slodycz jak paczka delicji.

Jazwe ciesze z byle pierdoly.

Chce miec ubaw, byc wesoly.

Postrzegac swiat przez rozowy okular.

Nie myslec o troskach, cierpieniu, bolach.

Nad swiatem fruwac, muskac cumulusa.

Czas sie zatrzymal, nigdzie sie nie ruszam.

Bieg zdarzen mnie omija, zwalnia tepa.

Chce miec ubaw w zyciu i na dzwiekach.

2. Moja bronia sa wolne slowa.

Luzne nogi, luzna glowa.

Wiare zachowam plus honor, duma

Kumasz? Wciaz ten luz tu mam.

Czuwam by mnie nie ominela frajda.

Jazda gram na tych bitach z sampla.

Dzieki temu w powietrzu jak piorko sie unosze.

Mysli uwalniam, o nic wiecej nie prosze.

Do zycia wnosze duza dawke humoru.

¦mieje sie do rozpuchu, do oporu.

Do wielu spraw mam spory dystans.

Ziomy mowia o mnie niepoprawny optymista.

Bo na chuj mam sie martwic.

Stres mnie zezre, bede martwy.

Na nic zdatny, powiem ci czlowiek ze stresem.

Chce miec ubaw, wiec sie ciesze.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found