Hold

Hold - Czwarta Piesn o Sludze Panskim lyrics

rate me

wybije sie, wywyzszy, wyrosnie bardzo.

Wyrosl jak mlode drzewo,

jak korzen z wyschnietej ziemi.

Nie mial wdzieku ni blasku,

nie chciano na niego patrzec.

Wzgardzony odepchniety przez ludzi,

Maz bolesci, oswojony z cierpieniem,

jak ktos, przed kim zakrywasz twarz,

wzgardzony, mielismy go za nic.

On byl przebity za nasze grzechy,

on zdruzgotany za nasze winy.

Spadla nan chlosta zbawienna dla nas,

a w jego ranach jest nasze uzdrowienie.

Wszyscy pobladzilismy jak owce,

kazdy z nas zwrocil sie ku wlasnej drodze,

a Pan obarczyl go

winami nas wszystkich.

Pozwolil sie gnebic,

nie otworzyl ust swoich.

Jak baranek na rzez prowadzony

nie otworzyl ust swoich.

Zostal usuniety;

kto sie przejmie jego losem?

Zgladzono go z krainy zyjacych;

za nasze grzechy zostal zbity na smierc.

Po udrekach duszy ujrzy swiatlo i nim sie nasyci.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found