Hipis z Bieszczad - Kurz ukochanych ulic lyrics
rate menauka diabel ludzi kusi.
madroscia moja jest gitara, gitara ,
i kurze ukochanych ulic.
madroscia moja jest gitara, gitara ,
i kurze ukochanych ulic.
nie dbam o scene managera,
co moze kiedys mi sie zdarzy.
spiewajcie sobie w jupiterach, jupiterach,
a mnie sie dycha w czapce marzy.
spiewajcie sobie w jupiterach, jupiterach,
a mnie sie dycha w czapce marzy.
nie tesknie do kawiarni gwarnej,
gdzie nie chca widziec dziwolagow.
gardze zapachem buduarow, buduarow,
gdzie panny psoca wsrod szezlongow.
gardze zapachem buduarow, buduarow,
gdzie panny psoca wsrod szezlongow.
nie neca mnie kobiece ciala,
kobieta zaradnym slowem tuli.
kochanka maja jest gitara, gitara,
i kurze z ukochanych ulic.
kochanka maja jest gitara, gitara,
i kurze z ukochanych ulic.
nie jeden raz dostalem ciegi,
bo komus szczery spiew przeszkadzal.
juz mi pisany los wloczegi,wloczegi
ze smiercia chyba sie dogadal.
niech mnie kto grzebie albo wcale,
hipisa diabli musza lubic.
do grobu wrzuccie mi gitare, gitare,
garsc kurzu z ukochanych ulic.
do grobu wrzuccie mi gitare, gitare,
garsc kurzu z ukochanych ulic.