Hey

Hey - Niekoniecznie O Mezczyznie lyrics

rate me

"Nózka na nózke" tak go zwa

Guziczek przy szyjce

Powietrze kradnie

Widelcami dwoma rybke je

Lecz dlubie w nosie

I o sciane to

Na zawolanko z jego ust

Klamstewka parami

Biegna w swiat

Fizycznosc jego

Zalosna jest

A w glówce równie nieciekawie

Nie lubie go

Nie lubie na na na na na

Nie lubie go

Nie lubie na na na na na

Nie moge uciec od niego nie

Bo ramionami

Zszyli nas

Kilka narzadów wspólnych jest

Nawet nie moge

Mu zyczyc zle

Dlatego by nie widziec go

Wczoraj wyklulam

Oczy swe

I by jego oddech

Nie draznil mnie

W nosie nosze wate

Nie lubie go

Nie lubie na na na na na

Nie lubie go

Nie lubie na na na na na

Nie lubie go

Nie lubie na na na na na

Nie lubie go

Nie lubie na na na na na

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found