Hasiok - Synu lyrics
rate meTym razem jednak porozmawiamy
Naprawde a nie tak jak zawsze
Sznur od zelazka niech wisi na razie
Wiem ze bywalo roznie miedzy nami
Czesto kurator przychodzil z psami
Ale ja cie bilem dla twego dobra
Zebys wiedzial co trzeba a czego nie mozna
Zostawmy to bo chodzi o zycie
O twoje synku by ci bylo dobrze
Nie tak jak mnie chce, zebys pozyl
W luksusie leksusie a ja tego dozyl
Najpierw po flache skocz do nocnego
Kup na moj dowod ojca swojego
Wiem, jeszcze stary kartki zgubilem
Czep sie tramwaja ja swoje przezylem
Synu � ja ci dobrze radze
Synu � ja cie poprowadze
Przez zycie dobrymi radami
Bys wyszedl na ludzi a nie drzwiami
Synu � ja ci dobrze zycze
Synu � ja na ciebie licze
Bys nie byl jak ten twoj tata
Dupa a nie pepkiem swiata
Sluchaj � za darmo madrosc zyciowa
Po pierwsze praca. Rzecz podstawowa
Dobra uczelnia potem za bankiera
Znaj swoja wartosc w ofertach przebieraj
Od tego co masz chciej jeszcze wiecej
Na reke co najmniej osiem tysiecy
Laptop i palmtop karta bez limitu
Staraj sie synku i nie zrob mi wstydu
Tak jak ja zrobilem krzywde swemu ojcu
Liczyl na mnie potem przestal w koncu
Sie nawet odzywac na smierc sie zapil
Nawet nie mysle bys tak potrafil
Zawiesc rodzicow co wszelkie nadzieje
Pokladaja w tobie wez sie za siebie
Bo inaczej jak skonczysz to mozesz zobaczyc
Patrz ktora godzina a matka wciaz w pracy
Po drugie baba, bez wlosow na plecach
Wasow jak matka - nie takiej ci trzeba
Modelka z kontraktem twarz znana z okladek
Twojego Stylu Elle Woga
A ty sie spotykasz z ta boj sie boga
Ela z drugiego co ma krzywe nogi
Ogolnie jakas taka wiesz jaka
Narazie jest dobra ale nie na lata
Po trzecie chalupa za miastem ale blisko
Pod lasem z basenem i z rzeka czysta
Ogrodem zadbanym bys pokazal corce
Cos wiecej niz matka plewi przy komorce
Bo w zyciu synu trzeba planowac
Sprzedawac drogo tanio kupowac
Zrob biznes zycia a bedziesz bogaty
To wszystko rady twojego taty
Po czwarte bryka Alfa Mondeo
No zeby miala te wszystkie bajery
poduchy klima wielkie alusy
Nie mozesz tak jak ja ciagle autobusem
Jezdzic do posredniaka na gape
Tobie tez pewnie juz nie pisza mandatow
826 k.p.c. - bezskutecznosc
egzekucji wszelkich po sama wiecznosc
Lecz tobie sie uda � moze w polityce
Osiagniesz sukces beda dumni rodzice
Z posla i szefa najwiekszej partii
Tymczasem jednak twoj tata sie martwi
Bo z tego co widze to nic nie robisz
By zycie ulatwic chociazby sobie
Przynajmniej juz wiesz co na stare lata
Poradzic synowi � tak jak mnie moj tata