Hasiok

Hasiok - Galeria lyrics

rate me

Sen mialem taki - jestem niewolnikiem

Na galerze napierdalam - tempo 40

Spocony grubas bebni bez litosci

Bat spada na plecy i tak motywuje

Ze srajac pod siebie wydajnie wiosluje

Cuchnacy i skuty - lecz gorzej na jawie

Wrzody zoladek wyzarly mi prawie

Rzygam! Tym razem do kibla zdazylem

Nim wode splukalem w niej zobaczylem

Mojego laptopa, w laptopie slupek

Moj ledwie widac bo Lesio ten dupek

Znow sprzedal wiecej i jest liderem

Bedzie trenerem i managerem

Nic z tego - w centrali mu dupe obrobie

Podjebe gnoja pomoge sobie

GALERA GALERA Kolki w zeby

GALERA GALERA Ani pary z geby

GALERA GALERA Robakow zycie

GALERA GALERA Czy siebie widzicie?

Moj sale manager pogratulowal

Wynikow sprzedazy lecz nie awansowal

I premii nie dal - juz mysle jak jego

Podjebac by zostac kims zamiast niego

Na razie jednak target moj lezy

A wartosc czlowieka sprzedaza sie mierzy

Tym pierdolonym wykresem w ekselu

Wiec niczym wiecej nie jestem procz celu

Statystyk sprzedazy mierzonych sukcesem

Mobbingow treningow walki ze stresem

Jestem tworzywem tworca zas rynek

Rynek- cyborgow jak ja pojedynek

Wiec bede walczyl az do zesrania

Im wiecej sprzedam tym wieksze zadania

"Aktywna sprzedaz to droga do nikad"

Mowil tak Jasiu - dzis grzebie w smietniku

Byl kolczing wczoraj zjebke dostalem

Tak mnie zgnoili ze znow rzygalem

Szef na szkoleniu integracyjnym

Po trzech dniach picia nazwal mnie nikim

Moi podwladni lojalni wielce

Tylko czekaja by wyrwac mi serce

Ryja pode mna wiec ja tez knuje

I tak mnie jebia jak ja podjebuje

Bagno kurwa a ja w tym bagnie

Zre to co bagnu z mordy wypadnie

Czasami tak marze by miec rodzine

Kobiete dziecko i razem z nimi

Jechac za miasto na jakas lake

Gucio i Filip Maja biedronka

A wlasnie Filip mam go na oku

Skurwiela wygryze do konca roku

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found