Gandi Ganda - Czeste chmury geste lyrics
rate meCieply sloneczny dzien marcowy rozpoczal w moim zyciu etap nowy
Chudy i Jaras dali propozycje z mojej strony bez odmowy oczywiscie
I tak nabite pierwsze liscie pamietam bylo zajebiscie
Wiezowiec zapiety odbitej gandzi pietno pierwsze ze szkielka buchy obnizone tetno
I spowolnione ruchy nogi jak kisiel tak kopie holenderski dusiciel,
To konopi slabej woli kusiciel w uszach zrobilo sie ciszej raczej
Inaczej slysze i patrze zwezyl sie nieco obraz w kadrze wyschlo mi w pysku takze
Stan jakby niewazkosci gesty dym pluca wymoscil i moje mysli odkrylem
Dzialanie canni lisci ktora z agresji czysci umysl zatruty i pozwala odrzucic smuty
Oraz zapomniec jaki swiat jest okrutny dobra Odlaczka palenia goraczka
Pamietam malolata u dziadka pelna chata palaczy grono zielonych graczy
W przydubie godziny dlugie siedzi wtedy jeszcze nie kumali nic sasiedzi
Nie wiedzieli co sie kreci teraz skurwiel co trzeci podpatruje weszy podsluchuje i na psiarnie z Nowinkami leci
Pierdol sie ty kurwo
Czeste chmury geste w PCParku coraz wiecej
Coraz czesciej krece zapierdalam coraz predzej
W rzeczywistosci nedznej na zawsze i wszedzie, na zawsze i wszedzie, na zawsze i wszedzie..
Hujowo, ze palenie stalo sie pieprzonym trendem
Moda na hip hop dla mnie jest obledem
Wiec wraz z kolejnym skretem w temat sie zanurzam czym predzej
Palenia wciaz wiecej wiec coraz czesciej krece lolki
Pierdole proszki, fiolki i choc zadne pocieszenie to dla Jolki
Moglo byc gorzej nie jest tak zle skoro dalej tworze kiedys przestane moze
Na razie dla palacych trzymam loze ciezkie buchy z PCParku wiec uwazaj cwaniaku
To nie tylko dla burakow pozdrowienia dla chlopakow ktorzy sluchaja tych trackow
Azbestem nie psuj sobie smaku czasem z gandzia przebylem dluga zycia trase
Soba byc tego nie trace
Nie zapomne epizodu pan na nowej drodze zycia jak najmniej zycze schodow
Tu od wschodu do zachodu geste chmury Ida z glodu najwazniejsze przejsc do przodu
Byly bledy za mlodu sa i teraz na nich ucze sie naogol spity nie hucze narodu
Nie robie sobie wrogow bo nie o to chodzi Ganda klopotami grozi ja ich unikam biore splifa Chmure znikam, znikam, znikam
Czeste chmury geste w PCParku coraz wiecej
Coraz czesciej krece zapierdalam coraz predzej
W rzeczywistosci nedznej na zawsze i wszedzie, na zawsze i wszedzie, na zawsze i wszedzie..