Fugol

Fugol - Ostatnia Noc lyrics

rate me

albo walcz o swoja dusze mozesz wygrac jedynie zgube

z trudem otoczony przez oblude bez[?] kiego sie posuniesz.

Jak tonacy chwyta brzytwy nawet dal bys dusze diablu

byle przetrwac te godziny pelne strachu wdziera sie rozrywa sie

piers nadal masz na zycie chec ale minal dzien czas mroku momenty.

Ty nie boisz sie ciemnosci wiec dlaczego jej unikasz noc jak smierc

zabiera zycia idziesz sam pusta ulica slyszysz gdzies daleko kroki

spojrzec za siebie sie boisz wiesz co mozne Cie dzisiaj spotkac to

nie szostka w totolotka ani nagrzana Panna slodka slyszysz nienawisc

w tych plotkach pot chlodny czuje na dloniach na skroniach chociaz

jest zimowa pora [?] wyladowal sie telefon krok przyspieszasz {?] sie

lekko myslisz czy to wszystko ma sens bo strach ponurej nocy

z nienawiscia tu sie laczy by odebrac Ci wszystko [?] znieczulica

takie czasy ze idziesz noca sam ulica to tak jak bys sobie na szyi

petle zacisnal .

Ref.

Zmrok zapada strach osiaga pogreja smierci zapach za plecami szelest

szmerow widzisz cienie wylaniaja sie juz za zakretu miekkie nogi pot na

czole i zgrzytanie zebow 2x.

Noc wypelniona krzykiem gwalconych kobiet cierpienia obitych dzieci

noc ktora pobudza patologie pelna psycholi i smieci zachlani pelne agencje

swiry sie ogrodze noc ostatnia uruchamia strach u ludziach ktorzy nawet

go nie znaja wiare w siebie zabijajac nocne krzyki pelne bolu desperacji

i nadziei ze ktos nagle los odmieni ze zdaza NIEBIESCY ze pojawi sie

przechodzien nie licz na dlonie pomocne po ulicy prawa nocne same

prowadza selekcje kto odpadnie kto odpocznie kto ma farta kto ma pycha

noc ostatnia kazdego nas czeka i czy spotkasz szarego czlowieka

czy ekipe przewinely mi juz sie chwile przez zycie ktorych nikt nie chcial

by widziec nacpane tepe pojeby z perspektywy chodnika jedyne co

pamietam to tylko twarda ulica i policja nieraz ocieralem sie o smierc

w zyciu moglem juz miec tych pare ostatni nocy bezpotomny w akcji

albo tamte nocne kopy mialem farta choc w glowie zawsze bedzie

pamiec o tych nocnych obrazach i na psychice skaza na ulicy smierc

i rozpacz ciagle sie skrada po nocach , ciagle sie skrada po nocach

Ref.

Zmrok zapada strach osiaga pogreja smierci zapach za plecami szelest

szmerow widzisz cienie wylaniaja sie juz za zakretu miekkie nogi pot na

czole i zgrzytanie zebow 5x.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found