Framerowie

Framerowie - Po zlocie, po zieleni lyrics

rate me

Muzyka: Czeslaw Majewski

Ucieka dzien za dniem,

Tygodnie plyna, my za nimi,

mijaja jak sen,

Juz coraz blizej zimy.

Niedawno byla wiosna

I pierwszych kwiatow zapach,

A tu jak z bicza trzaslo

I juz mowimy: szkoda lata!

Ech, co tam! Pal je szesc!

Najlepsza jesien jest!

Nie bojmy sie jesieni,

Przed nami piekne dni,

Po zlocie, po zieleni

Marzenia beda szly!

Nie bojmy sie jesieni,

Choc wiatr po niebie chmury gna,

Na lepsze wszystko sie odmieni,

Bo jesien, jesien umiar ma!

La, la, la...

Nie bojmy sie jesieni,

Choc wiatr po niebie chmury gna,

Na lepsze wszystko sie odmieni,

Bo jesien, jesien umiar ma!

Ucieka dzien za dniem,

Odmienia pejzaz kazdy tydzien,

Starzeje czlowiek sie,

Juz jesien, jesien idzie.

Niedawno byla wiosna

I pierwszych kwiatow zapach,

A tu jak z bicza trzaslo

I juz mowimy: szkoda lata!

Ech, co tam! Pal je szesc!

Najlepsza jesien jest!

Nie bojmy sie jesieni,

Przed nami piekne dni,

Po zlocie, po zieleni

Marzenia beda szly!

Nie bojmy sie jesieni,

Zycie ma swoja jesien tez,

Choc znow do wiosny wracac chcemy,

Jesien najdluzej wierna jest!

La, la, la...

Nie bojmy sie jesieni,

Zycie ma swoja jesien tez,

Choc znow do wiosny wracac chcemy,

Jesien najdluzej wierna jest!

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found