Fonograff - Ulica lyrics
rate menadaje zyciu sens
17 lat z ulica
teraz gdzies we mnie jest
wspomnienia dzieciaka
bo na nastepnego traka
wsadza swoje mlode lata
czeka na niego krata
odpala kolejnego bata
ciezkie nogi dobra bania
podjelem sie tego zadania
dam ci szcha potem mata
a batman za paczka lata
2. Mijaja dni mijaja lata
ze coraz starszy kolo chuja mi to lata
a za kraty wysylaja kolejnego malolata
strata strata
pyta ojciec pyta matka
odpowiadam zyciowa klatka
lzy wylewa nie jedna matka
mala wpadka 3 sciany i kratka
kpina rozbita kolejna rodzina
zamykaja rodzicom syna
jaka byla temu przyczyna
czy to ich wina
czy moze chlopaczyna
3. Z ulica wciaz zyjemy ona wychowala nas
nastepne pokolenia na wychowanie przyjdzie czas
lzy rodzice wylewaja bo zwykly chlopaczyna
zamykany przez prawo jebany gad obcina
czy wiesz ze ulica daje nowe perspektywy
zyj tu poki mozesz bo jeszcze jestes zywy
wiec lepiej uzwazaj gdzie stawiasz swoje kroki
bo swiat jest niebezpieczny a wyrok bedzie srogi
jaroslawskie ulice mowia naprawde o sobie wiele
mam tutaj swych wrogow lecz sa i przyjaciele
rzecz wazna sie okazala masz nad soba kata
na koniec jeszcze jedno ne powstrzymasz wariata