Fonograff

Fonograff - Osiedlowe Zycie lyrics

rate me

spogladam na dzieciaki bawiace sie pod blokiem

konta okiem wylapuje reszte w glowie zapisuje

wdomu z kartka nad tym popracuje

to sa wlasnie polskie blokowiska

jak na to patrze to za serce cos sciska

nie wazne czy ulice czy blokowiska

bieda panuje rzecz oczywista

stracone dzieciaki inczej tego nie nazwe

pograzone w biedzie co dnia londujace na komendzie spisywane do biduli eksportowane

sam wiem dobrze ze zycie daje po dupie

ale to nie powod zeby isc dalej ta sciezka krenta

albo zeskoczyc z krzesla na szyji z pentla

osiedlowa puenta nie kazdy tam to przyblenda

na ulicy przez alkohol ludzie umieraja

za kazda wypita flaszke gwozdz do trumny sobie wbijaja

pokoleji wymieraja niczego po sobie nie zostawiaja a ich potomkowie sami na tym swiecie zostaja czy sie wybije czy pojda w ojca i matki slady bo pomysla ze taki los im jest pisany

chlopaczyna ktory przezemnie byl znany na zycie mial inne plany

co drugi na blokach w kapturze skitrany

moja perspektywa to pisanie

to co mam przed oczami

na kartke przelewanie

osiedlowe bolesne chwile i te z dziewczyna spedzone mile

juz sam nie wiem ktore to ktore i ile

pisze bo widze i mam sile

daze po swiecie wlasnym torem

zawsze koncze to co zaczolem

to nagranie nie bedzie osiedlowym hitem

tak samo jak nie zostane rapu mitem

zyciowa polapka fonograff sie nie lasuje

dzieciak na ulicy o jedzenie dupe truje

myslisz sobie kurwa naciagacz na calego

w poszarpanym fraku mylisz sie kolego

zobacz perspektywe jaka maja tu dzieciaki

arab wciaz z batmanem nagrywaja nowe tracki

patrzac na te bloki widze spojrzenie szczere

jaroslawskie budynki wycofuja ludzi wielu

idac wprost przed siebie mijak kilku dzieciakow

nacpanych,najebanych glodnych w poszarpanym fraku

nielegalny import czy do osrodkow wysylane

a na wolnosci zostaja same kurwy tanie

chore myslenie uliczna walka o przetrwanie

nie wierzyz w nikogo to ierdol sie baranie

zyciowe moraly czy osiedlowa rutyna

bieda wokol ciebie jaka tego przyczyna

jestes sam na ulicy bez zadnego ratunku

bez reki pomocnej topisz wspomniania w trunku

polska rzeczywistosc bez perspektyw na przyszlosc

miales kiedys plany juz dawno wszystko wyschlo

tylu dobrych chlopakow pogrzebanych na jezdni

z czasem sie wszystko zmieni mowie

lepiej wierz mi

zyciowa polapka fonograff sie nie lasuje

dzieciak na ulicy o jedzenie dupe truje

myslisz sobie kurwa naciagacz na calego

w poszarpanym fraku mylisz sie kolego

zobacz perspektywe jaka maja tu dzieciaki

arab wciaz z batmanem nagrywaja nowe tracki

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found