Fisz

Fisz - Sznurowadla lyrics

rate me

Zostalem sam jak stoje z rozsznurowanymi butami

Mam pelen sloik slonych wspomnien o Tobie, o Tobie...

Pelen sloik wspomnien o Tobie.

Nie ufam wiecej tak gleboko,

Nie bede stroil miny,

Wiernosc trudna jest widocznie,

Zdrada krotkowzroczna boli tak okropnie,

Tak okropnie, tak okropnie...

Tesknie, choc wiem nie powinienem,

Zostalem sam jak stoje z rozsznurowanymi butami

Mam pelen sloik slonych wspomnien o Tobie,

Pelen sloik slonych wspomnien o Tobie.

Pije wino, pale skrety z kolegami

Wpadnij kiedys poniszczyc sie z nami

I jestes zla, zla ja o wiem,

Sucho mi w gardle Ty jestes moj tlen.

Kocham Ciebie i patrze na rece,

Chwile mile i nie ma ich wiecej,

Nie wazne, co bylo, co bylo.

Tesknie, choc wiem nie powinienem,

Zostalem sam jak stoje z rozsznurowanymi butami

Mam pelen sloik slonych wspomnien o Tobie, o Tobie, o Tobie...

Tesknie, choc wiem nie powinienem,

Zostalem sam jak stoje z rozsznurowanymi butami

Mam pelen sloik slonych wspomnien o Tobie,

Pelen sloik slonych wspomnien o Tobie.

Pelen sloik slonych wspomnien o Tobie.

Tesknie, choc wiem nie powinienem,

Zostalem sam jak stoje z rozsznurowanymi butami

Mam pelen sloik slonych wspomnien o Tobie, o Tobie, o Tobie...

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found