Fisz - 30 cm lyrics
rate me30 centymetrow ponad chodnikami
Aha! F.I.S.Z. Jeszcze raz na 2 0 0 1
1 rok - wlasnie tak
F.I.S.Z. Aha!
F.I.S.Z. Na raz, raz i DJ M.A.D.
Jeszcze raz, raz
30 centymetrow ponad chodnikami
Nadciaga F.I.S.Z. Z sila jak dynamit
30 centymetrow ponad chodnikami
Nadciaga F.I.S.Z. Z sila jak dynamit
Jak dynamit
Panowie, panie ten czlowiek nazywa sie F.I.S.Z.
Tak jak Paktofonika nadciaga kilkadziesiat centymentrow nad chodnikiem
Nadciaga jak huragan
I chodzi nad, nad calym tym smietnikiem
Chodze jak mowie
Mowie jak chodze
Lekko, plynnie, unoszac sie
By nie zawadzic noga lewa, prawa
Poruszam sie 30 centymetrow nad
Wiec patrze na was z gory
Prosze smialo
Bijcie brawo
Patrze z gory
Na swiat, ktory pedzi bez ogladania sie za siebie
A ja lekko, powoli - jak slimak
Nogi mam tak, a glowe gdzies wysoko w niebie
Bo oni chodza tak ciezko
Zmiazdzeni problemami
Ja lekko, w poprzek
Wszystkim wbrew tym co gadaja bzdury
Za plecami
Poruszam sie razem z madem 30 centymetrow nad chodnikami
30 centymetrow nad chodnikami
30 centymetrow ponad chodnikami
Nadciaga F.I.S.Z. Z sila jak dynamit
30 centymetrow ponad chodnikami
Nadciaga F.I.S.Z. Z sila jak dynamit
Jak dynamit
Nadciagam
Zrobic mi miejsce prosze
Slysze jak pieprza glupoty
Chwytaja sie za jakies marne ploty
Ja jestem 30 centymetrow ponad tym wszystkim
30 centymetrow z dala od durnoty i ciemnoty
Kapia z czola
Pierwsze poty
Pierwsze dzwieki
Pierwsze slowa kapia z mojej szczeki
Patrza na mnie z pod lba
Nie rozumiejac ani slowa
Wiec nie dla was, nie do was ma trafic moja mowa
Ja ciagle trzymam sie ponad calym tym bagnem
Na 30 centymetrow wysokosci
Trzymajac sie z dala, z dala od slow zazdrosci
Niosac tresc pelna metafizyki i milosci
Bo jestem tutaj
A ty kim jestes by oceniac mnie???
Ja mam czyste rece
Nie oceniam
Nie zmieniam zdania co minute
Jestem tym, kim bylem
Madrzejszy o rok
O krok wyzej, smialo
Stawiam kroki moim duzym czarnym butem
Moim duzym czarnym butem
30 centymetrow ponad chodnikami
Nadciaga F.I.S.Z. Z sila jak dynamit
30 centymetrow ponad chodnikami
Nadciaga F.I.S.Z. Z sila jak dynamit
Jak dynamit
Nadciagam ponad miastem
Miejskim brudem
Ponad chwastem
Ponad tym co utrudnialo sie rozwijac
Stapam moim wielkim czarnym butem
Nie trzeba mnie omijac z daleka
30 centymetrow ponad chodnikiem
Moje buty - prowadza mnie przed siebie
Ide smialo
Nie powstrzymasz mnie
Nie zerkam za siebie
A ty kim jestes by oceniac mnie?
Wozisz, wozisz sie szeroko
Marszczac nieprzyjaznie czolo
Mrozac nieprzyjaznie oko
Jestem jednak o 30 centymetrow za wysoko
Za wysoko
A ty kim jestes by oceniac mnie???
F.I.S.Z.