Fenomen - Czas lyrics
rate meNie uchwytna od szeregu lat
Z policyjnych oblaw wychodzila calo
Nigdy nie ponoszac zadnych strat
Ref.:
Czas minal, co nawywijales juz nie wrocisz
Dlatego mowi sie, ze na bledach sie uczysz
Czas minal co sie stalo to sie nie odstanie
Zbitej szyby poskladac przeciez nie jestes w stanie
Czas ucieka bez powrotnie, uswiadom to sobie
Nie potrzebne slowa i nieszczerosc w tobie
Kogo chcesz rozdraznic twierdzac, ze jestes w porzadku
Falszywymi gadkami pokazujesz brak rozsadku
Daremna nauka bez wyciagnietych wnioskow
Wielu tak sie przejechalo na ostrzu losu
To ziarno prawdy, ktore po wyrosnieciu w oczy kole
Czas ucieka, a kazdy musi przed siebie wlasnym torem
Nie zdzialasz wiele robiac wszystko przez przekore
Z kazda chwila (wiem, wiem) wiem coraz wiecej
Instynktownie przed siebie, a czas ucieka coraz predzej
Czas ucieka coraz predzej, a czas ucieka coraz predzej
Ref.
Czas minal, a wykrzyknietych slow nie cofniesz
One stoja jak rysa na szkle, kiedy to pojmiesz?
Wiec zastanow sie moze, kiedy cos pierdolniesz
Bo duzo gadasz, mnie nie ma, a potem zabawa w tlumacza
Uwazaj (uwazaj) sa rzeczy, ktorych sie nie wybacza (nie wybacza)
O ktorych sie nie mowi, ale pamieta sie te hasla
Zapamietaj, ziarno poraz drugi (nigdy) nie wyrasta
Czas minal a twoje slowa w mysli nie ginal
Bo sa trwale jak dekoracja krepinal
Zostajal na stale, jak woda nie uplynal
Jak czas nie przeminal, zostanal w pamieci
Bo do szczerego zycia nie wystarcza tylko dobre checi
Ref.
Chlopak nie lam sie, ile razy on to slyszal
Bo w duszy sie czuje i ilosc lez, ktora wyplywa
On zrozumial, ze czas mija, choc po tylu latach zycia
Zostala ci jeszcze chwila, zostala ci jeszcze chwila
To najglebsze wspomnienia, ktore w pamieci zostaly
Trudno jest zrozumiec, ze czas leczy rany
Mysli nie daja spokoju i znowu lzy na twarzy
Nie szukajac winnego oczekuje co sie zdarzy
Wiedzac, ze czasu nie cofniesz, tyle rzeczy w oczy razi
Z jego uplywem dorasta sie z ta mysla, ze on mija
I odchodzi to wszystko co kiedys mogles zyskac
Dzis wylacznie tylko tracisz
Uwaznie patrz pod nogi, bo cos moze sie przytrafic
Bo cos moze sie przyrafic, bo cos moze sie przytrafic
Ref.
Czas mija, a kazdy z nas jest coraz starszy
Zyciowe sytuacje, uwazaj to nie zarty
Bo chlopaczyna zginal, choc dopiero tasowal karty
Ta wiadomosc szok, placz, wodka, nienawisc w oczach
Szal, ze mozesz kogos zabic, tylko popatrz (tylko popatrz)
Szyba rozwalona, reka zakrwawiona
To mu zycia nie wroci, ale ona tak nie myslal
Z Bogiem sie klocil, ludziom wymyslal
Bo to kurewski bol, gwaltowny cios jak w szybe krysztal
Odlamki szkla ranial serce i reke prawa
Od rana mysli nad ta sprawa cala, co to bylo
Ma nadzieje, ze sie snilo, reka nieruchoma
A on naprawde zginal, juz nigdy nie bedzie
Tak jak bylo, bo czas minal, bo czas minal, bo czas minal
Ref. (2x)