Felicjan Andrzejczak - Zapach kobiety lyrics
rate mepo grzbiecie gdzies wedruje dreszcz
slodki dreszcz
przytul sie zanim wrzesk rozlaczy nas
i kolysz mnie kolysz tak
I tylko zapach twego ciala
w erotycznej grze
uskrzydla mnie to wrecz zniewala
wrecz zniewala
bo twoja milosc mnie unosi
jest w niej zycia sens
zapach kobiety to narkotyk
moj narkotyk
W kazdym z nas plona zar a potem lzy
zaczalem kpic dzis mi wstyd
jedno wiem gralem chlod jak zwyklt tchurz
jak nedzny klaun
u twych stop
Lecz tamten zapach twego ciala
przesladuje mnie
gdy rankiem w lustrze wiaze krawat
czuje ciebie bo twoja milosc mnie unosi
w zylach burzy krew
zapach kobiety to narkotyk
moj narkotyk
Caly swiat w gruzach legl
stracilem cie przez glupi blef glupi blef
Lecz tamten zapach twego ciala
przesladuje mnie na nowo plomien
wciaz zapala
Bo tamta milosc mnie unosi
w zylach burzy krew
zapach kobiety to narkotyk
moj narkotyk
Caly swiat w gruzach legl
stracilem cie przez glupi blef glupi blef
jeden ruch ktorego zal
A dzis serce lka cicho lka