Fatum - Niemy krzyk lyrics
rate meCala byla rozswietlona.
Ksiezyc ja za reke wzial,
Jakby noca byla ona.
Tam nie czekal na nia nikt,
Tylko niemy krzyk.
Tak niewiele siebie mial,
Stal sie wlasna smuga cienia.
Nie pamietal ile dal,
Odkupujac zapomnienia.
¦cinal cialo nagly chlod,
Gdy powracal bol.
Suche wargi drza,
Strach wywarza drzwi.
Zycie leci z rak,
W ustach niemy krzyk.
Na krawedzi lezy snu,
Kraza razem smuga cienia.
On i Ona, zal i bol,
Cieple krople zapomnienia.
¦cina cialo nagly chlod,
Gdy powraca bol.
Suche wargi drza,
Strach wywarza drzwi.
Zycie leci z rak,
W ustach niemy krzyk.
Zycie ciagle tu,
Ciagle liczyl rak.
Otrzec sie o dno,
Ale nie ma dna.
Suche wargi drza,
Strach wywarza drzwi.
Zycie leci z rak,
W ustach niemy krzyk.
Zycie ciagle tu,
Ciagle liczyl rak.
Otrzec sie o dno,
Ale nie ma dna.