Familia HP - Niebo lyrics
rate menie dalbym rady, nie bylbym tu dzis jestem pewien,
Setki razy to slyszalas, ale powiem jeszcze kilka,
dzieki za te rady jestes taka bystra,
wiesz kiedy pocieszyc, kiedy slowem wesprzec,
i kiedy kopa dac w tylek choc tego nie chcesz,
dzieki za ten czas co przez lata Ci skradlem,
moglas isc swoja droga, a wolalas ze mna razem,
i choc nie raz widzialem, ze juz Ciebie to meczy,
to dzielnie znosilas moj typowy upor meski,
zaciskalas piesci, z natloku emocji,
dzieki, ze zostalas chociaz mialas kilka opcji,
dzieki za ten usmiech co poprawia humor,
i za pomoc kiedy caly swiat na glowe mi runa,
dzieki za te dni, ktore niby sa zwykle,
nawet gdy jestes obok to i tak o Tobie mysle,
to chyba niebo nie kto inny ja w to wierze,
nie dalbym rady, nie bylbym tu dzis jestem pewien.
To chyba niebo nie kto inny zeslal mi Ciebie
nie dalbym rady, nie bylbym tu dzis jestem pewien,
Zakrecony w zycie tempie, nagle nadzszedl dzien ten,
dumny, ze twe male serce bije mocnym tetnem
przyszedl w zyciu taki moment, kiedy chcialem Ciebie,
troche strachu czy podolam ale pozniej bylem pewien
nie zaleznie od pogody jestes codzien moim sloncem,
wiem, ze w koncu chcialabys wpasc na nasz koncert,
ciesze sie jak dziecko gdy sluchamy wspolnie plyt,
do tych miejskich wibracji masz juz genetyczny dryg,
w tych najturdniejszych chwilach zawsze patrze jak sie bawisz,
zeby nie wiem co sie dzialo to nie moge Ciebie stracic,
musisz, zyc, musisz czuc, ze we mnie masz opoke,
chociaz czasu mam tak malo bo znow koncert mam w sobote,
jeszcze ktos na ulicy spojrzy na nas krzywym okiem,
co to za ojciec w spodniach z opuszczonym krokiem,
pokazmy mu srodkowy palec, cieszmy sie soba
pomoge tobie isc zycia wyboista droga,
jeszcze zobaczysz Skarbie ze ten swiat to jest getto,
ja to opisuje wszystko jestem ulicznym poeta,
te wersy ktore slyszysz tobie sa dedykowane,
bo chce widziec twoj usmiech kiedy slyszysz ten kawalek
To chyba niebo nie kto inny zeslal mi Ciebie
nie dalbym rady, nie bylbym tu dzis jestem pewien,
Z Toba zawsze i wszedzie dzialasz jak nawigacja,
wytyczasz trase wdziekiem do centrum miasta,
stopa, werbel, highhead, i wyszukany sampel,
podziele sie Toba choc nie jestes na handel,
dzieki za ten bit co prawie glowe chce urwac,
za polamane bebny i za klasyczny bumbam,
dzieki za plyty co inspiruja do nagrywek,
wybijasz rytm jaki ma moj wdech i wydech
Ty tworzysz to tlo codziennych zmagan,
twoja obecnosc w moim zyciu to jego podstawa
i dzieki za tematy do dyskusji przy blancie,
o tym jaka bylas, jaka jestes dzieki ze mam Cie.