Fabisz - Az sie pala lyrics
rate menie wiem kiedy minie
nie wiem jaki dzis jest dzien
jak mam na imie
juz nie mysle, cos dziwnego dzieje sie z moim umyslem
nic nie widze, slysze cisze, co jest dziwne
tylko przeblyski chwil, ktore pokazuja zycie
nie bylo mnie w nich, bo juz nie chce siebie widziec
zaslonil to wszystko dym, i przestalem myslec
nie przestalem milczec, zycie idzie dalej
a ja na nic juz nie licze.
Natlok mysli, to zadatek prawdziwego zycia
plona lzy, nie pamietam jaki dzien jest dzisiaj
trudno jest kierowac wlasnym rozumem
bo tylko ja wiem, tylko ja, co naprawde teraz czuje.
Ref:
Plona lzy, parza, az sie pala
zapytaj siebie, bo wiesz? nie wiem co sie stalo
za malo? jest ich wiecej, kazda z nich zostawia slady
wytyczajac sciezke...
Nie mam sil, nie mam, nie mam gdzie isc
nie wiem co z tym, nie wiem, nie wiem juz nic, nie wiem
to jest ten dzien w ktorym zapadam sie pod ziemie
to jest to miejsce w ktorym tone w tym co wyplywa ze mnie.
To jest przykre, tak jak zreszta prawda
nienawidze siebie za to, ze nie umiem porozmawiac
juz nie umiem dawac tego co chcialem rozdawac
walka z zyciem o to, zeby zyc, to najwieksza kara
zamiast tego mam co mam, nie mam sil wiecej sie starac
bo nagroda jest jak zwykle parzace mnie krople
tylko ja i sciana, dziwne, ze nie moge juz sie ruszac
dlatego nie ruszy mnie nawet wiara.
Natlok mysli, to zadatek prawdziwego zycia
plona lzy, nie pamietam jaki dzien jest dzisiaj
trudno jest kierowac wlasnym rozumem
bo tylko ja wiem, tylko ja, co naprawde teraz czuje.
Ref:
Plona lzy, parza, az sie pala
zapytaj siebie, bo wiesz? nie wiem co sie stalo
za malo? jest ich wiecej, kazda z nich zostawia slady
wytyczajac sciezke...
Nie mam sil, nie mam, nie mam gdzie isc
nie wiem co z tym, nie wiem, nie wiem juz nic, nie wiem
to jest ten dzien w ktorym zapadam sie pod ziemie
to jest to miejsce w ktorym tone w tym co wyplywa ze mnie.
Plona lzy, parza, az sie pala
zapytaj siebie, bo wiesz? nie wiem co sie stalo
za malo? jest ich wiecej, kazda z nich zostawia slady
wytyczajac sciezke...
Nie mam sil, nie mam, nie mam gdzie isc
nie wiem co z tym, nie wiem, nie wiem juz nic, nie wiem
to jest ten dzien w ktorym zapadam sie pod ziemie
to jest to miejsce w ktorym tone w tym co wyplywa ze mnie.