Empraga

Empraga - Zegnaj Mamo lyrics

rate me

Bo sam tego nie potrafie, wybacz ze tak mowie ale umrzec chce

Pomozesz mi chyba dobrze wiesz jak mi zle wszystkich zawiodlem najgorzej mame

Bardzo mocno ja kocham dla tego dzis gram ten jebany rap

Zegnaj mamo kocham cie

ale wiesz, wiesz jak to jest gdy plakac sie chce

przepraszam tym trackiem

wiem ze bylem trudnym dzieciakiem

ktory zyl ulica bezkarnie

wyryjcie na pomniku ze zginal marnie

x2

Kim jestem? Co ja tu robie?

Sam sobie odpowiedz czy jestes szczery wobec mnie czy jak cma ktora do swiatla lgnie

Teraz ja i moj rap siedze w tym kilka lat

Nie plakalem jak napieral slow grat

Milczalem jak pytali skad to mam

Nie podam sie zawsze rade dam

Pewnym krokiem napieram do przodu

Zebym zginal z glodu

Nikogo tu nie zdradze

Dzis plone jak plona na stadionie race

KOCHAM krzyczy z blokow poeta

Wychowany z getta

Za oknem znowu pada deszcz

Siedze w pokoju i pisze krotki wiersz

Mamo kocham cie wiesz?

ale wiesz jak to jest gdy plakac sie chce

Przepraszam ze zyje ale ja czasami zyc nie chce, chce marzenia spelniac pisac i spiewac tworzyc cos z niczego modlic sie o laske do Boga jedynego

Zegnaj mamo kocham cie

ale wiesz, wiesz jak to jest gdy plakac sie chce

przepraszam tym trackiem

wiem ze bylem trudnym dzieciakiem

ktory zyl ulica bezkarnie

wyryjcie na pomniku ze zginal marnie

x2

Nie podam sie walcze do konca

Nawet gdy slysze to nie moj syn z ust ojca

Siedze na krawedzi zycia zagluszajac cisze

krotki do ciebie mamo list pisze

zostawie cos po sobie ta ulotna chwile

jak ostatnia kule wbijaja w bile

wiem ze nigdy nie bylem idealem

wiem ze dom jak hotel traktowalem

wiem i zaluje zlych dni juz nie cofne

stoja teraz na dworze i mokne

zaciskajac w piesci kartke papieru

stoje tak bezczynie bez celu

przypominaja sobie twoje mamo slowa

dlaczego to zrobiles synu?

To byla trudna rozmowa

Przez te awantury tylko bolala mnie glowa

Prosilas, blagalas

Teraz juz wiem ze sie o mnie balas

Zegnaj mamo kocham cie

ale wiesz, wiesz jak to jest gdy plakac sie chce

przepraszam tym trackiem

wiem ze bylem trudnym dzieciakiem

ktory zyl ulica bezkarnie

wyryjcie na pomniku ze zginal marnie

x2

Kocham cie mamo rzadko ci to mowilem zaluje naprawde zaluje co ja bym dal aby cofnac ten czas przepraszam cie mamo wybacz mi prosze

Wiem mamo jestem winny

Jestem ziarenkiem piasku na pustyni

Wiem, ze ulica zlym nas czyni

Nie slucham cie ale to dlaczego

Wiem bo mialem za duze ego

Bo bylem panem swojego losu

Sluchajacy ulicy glosu

Przepraszam mamo za to wszystko

Co pryslo nie wroci bo we mgle zniklo

Chcialbym ci cos dac cos pieknego jak aniola slad

Jedno slowo co warte jest mojej smierci

W slowach prawda sie miesci

I dlatego przepraszam i dziekuje za zycie

Ktore mi dalas, serca bicie

Teraz rap mnie wypelnia mnie od srodka

Nie wiem czy los wygralem w totolotka

Ale dziekuje i przepraszam

dziekuje i przepraszam cie

Zegnaj mamo kocham cie

ale wiesz, wiesz jak to jest gdy plakac sie chce

przepraszam tym trackiem

wiem ze bylem trudnym dzieciakiem

ktory zyl ulica bezkarnie

wyryjcie na pomniku ze zginal marnie

x2

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found