Ego

Ego - Rytmy zwatpienia lyrics

rate me

choc chcialbym widziec bez skazy krajobrazy, olbrzymie wodospady i lsniace obrazy

oj ups nie da rady za horyzontem dawno juz jest slonce, niebo pochmurne

rozkladam sobie slowa rozne, to milion mysli na sekunde aby tak dalej,

przetrwalem pierwsza runde

choc czasem, ciosem plyna w moja garde rytmy zwatpienia uwierz naprawde nie jestes sam,

ja czasem takze miewam chandre, czy zycie nasze takie jest, chyba nie cale,

sa momenty gdy zycie dudni karnawalem, sa tez dni w ktorych wydaje sie ze go przespalem, ajj

a ja w mik robie unik bo widze w tej ciemnosci niczym za soba, uzywam tak zwanej magii slowa,

bo hip hop jest moja pasja mimo kontraktu ktory podpisalem z rap swiatem na co mi ??? to ze kocham go,

ze staram sie isc przez zycie z gracja kojarza cie tylko z jednym

a mianowicie z kartka i glupia gadka, nie znajac wcale prawdy o mojej osobie,

maca ci tylko w glowie,

maca ci tylko w glowie,

maca ci tylko w glowie

Rytmy zwatpienia, czesto za zaslona nocy, poranne lzy, ow dym porani cie w dzien, jedno jest pewne prawda czasem kole w oczy, wszystko co zaczyna sie gdzies musi miec kres [x2]

Ja pelen wigoru, ja wiecznie pelny poczucia humoru jak zakleciem zaklety,

ja zamkniety sam ze soba jak w bance mydlanej zeglujac samotnie po bezkresie uczuc

zwanych rozterek oceanem, jak jachtem, a wiec niemozliwe stalo sie faktem,

zatem nie uracze was juz popisem spiewnym, mimo iz komunikuje sie pantomima,

przy mnie najwybitniejszy mowca jest niemym, ja niczym Cyrano de Bergerac,

ja wolny niczym ptak szybujac po blekitu, bezkresie wzdluz, mijajac i podziwiajac pola pelne roz,

lecz owe zwatpione podcinaja mi skrzydla ich funkcja juz dawno mi zbrzydla,

rytmy zwatpione w nich beztalecia glosza i ponad wszystko wynosza falsz czy prawde,

przez ich wlasna fantazje wyimaginowana iz polegl wielki Cyrano to bzdura a ich tworczosc to chaltura,

o zwatpienia znaczeniu oni niczym Fortuna, raz na dole raz na gorze ja nie ufam chalturze,

i chocby sie walilo i palilo i choc z piorunami burze,

ja i tak badz co badz dobrym slowem sluze,

ja i tak dobrym slowem sluze,

ja i tak dobrym slowem sluze... koniec

Pusc to teraz....

Rytmy zwatpienia, czesto za zaslona nocy, poranne lzy, ow dym porani cie w dzien, jedno jest pewne prawda czasem kole w oczy, wszystko co zaczyna sie gdzies musi miec kres [x2]

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found