Edyta Gorniak

Edyta Gorniak - Niebo To My lyrics

rate me

Moze widziales ja, gdy plakala resztka lez

Chciala byc inna lecz, Uznali to za grzech

Jej bialy plecak, jak zagiel pod wiatr

Jakby chcial uciec hen w dal

Odwrócili sie od niej, Winna jest wyrok brzmial.

Moze widziales go, Jak bal sie obok przejsc

Kartke z tektury mial, U szyi niby glaz

Stracil przyjaciól jak traci sie wzrok

Ciemno i strasznie i zle, Nasze serca stanely

W dniu, gdy on zostal sam.

Nie, nie, nie, nie!

Niebo to my, Obdarci z gwiazd

Niebo umiera gdzies w nas

Niebo to my, W olowiu chmur, Ja i Ty

Moze widziales ich, Nieczulych tak jak szklo

Tylko nie pomyl sie, Wygladaja tak jak my

Obojetni do bólu, Jakby nigdy nie przezyli nic

Nagle staja bezbronni, Gdy dopada ich zlo

Nie, nie, nie, nie! Niebo to my...

Tylu ludzi w potrzebie bez szans

Otwórz dla nich swe niebo

Schronia sie tam, Schronia sie tam

Stracil przyjaciól jak traci sie wzrok

Ciemno i strasznie i zle

Otwórz przed nim swe niebo

By nigdy, nigdy nie byl sam

Niebo to my...

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found