Dystans - Za oknem deszcz lyrics
rate meSmutny szary dzien
Rozwichrzone drzewa w deszczu mokna
Pragnac slonca wciaz
Spogladam na nie spoza szyby
Serce lamie placz
Ciagle jeszcze byles obok mnie
A musisz ogrzewac wiatr
Bym byla Toba powiedziales
Prosto usmiechajac sie
To by na pewno byc nie moglo mniee
Gdy Cie kocham wez mnie ze soba
Zostan ze mna jeszcze raz
Spojrz mi w oczy cos na nich nie gra
Rozbierz mnie z sil
Gdy Cie kocham wez mnie ze soba
Zostan ze mna jeszcze raz
Spojrz mi w oczy cos na nich nie gra
Rozbierz mnie z sil
Juz teraz wiesz jak Ciebie kocham
Pragne z Toba byc
Nasza milosc bedzie wiecznie trwac
Bo kocham Cie
I to co najcenniejsze oddam
Aby przyszedl dzien
Taki piekny, letni dzien
Gdy znowu ujrze Cie
Gdy w moje szare zycie wejdziesz
Kazdy dzien rozjasni sie
A najpiekniejsza z gwiazd zaswieci nam
Gdy Cie kocham wez mnie ze soba
Zostan ze mna jeszcze raz
Spojrz mi w oczy cos na nich nie gra
Rozbierz mnie z sil
Gdy Cie kocham wez mnie ze soba
Zostan ze mna jeszcze raz
Spojrz mi w oczy cos na nich nie gra
Rozbierz mnie z sil
Gdy Cie kocham wez mnie ze soba
Zostan ze mna jeszcze raz
Spojrz mi w oczy cos na nich nie gra
Rozbierz mnie z sil
Gdy Cie kocham wez mnie ze soba
Zostan ze mna jeszcze raz
Spojrz mi w oczy cos na nich nie gra
Rozbierz mnie z sil