Duchy - Zyczenie lyrics
rate meMam cale polacie piekielka z odrobina nieba
I wszystko ma swoj porzadek i zmian mi nie trzeba
Mam swoje swiete spokoje i grzeszne nastroje
Nic mnie juz nie zadziwi, niczego sie nie boje...
Mikaszowka jest moja, Szczawnica, moja Wetlina
Przygarnal, nakarmia obcy a jak rodzina
I same piosenki tam leca, jak karty z rekawa
I swieto lasu jest wieczne, wieczna zabawa...
Gdybym jednak mogl czegos chciec
By spelnilo sie jedno zyczenie
Chcialbym dom taki miec
Gdzie sie wracac bardzo chce
W Boze Narodzenie
Wieczorem zdarzyc sie moze, ze sobie odlece
I tak cztery pietra nad ziemia kilka wierszy sklece
Potem ciagle jest dobrze, dalej mam frajde
Kiedy do tych wierszy kilka dzwiekow znajde.
Mam kota madrego jak pies, wolnego jak ja
I kumpli kilku, z ktorymi tylko konie krasc
I w tym tak zwanym zespole nie jest tajemnica
Ze oni sa lokomotywa, ja jestem kotwica.
Mam cale polacie piekielka z odrobina nieba
I wszystko ma swoj porzadek i zmian mi nie trzeba
Mam swoje swiete spokoje i grzeszne nastroje
Lecz nie jest prawda do konca, ze niczego sie nie boje....