DJ Strugi deszczu - Normalne chlopaki lyrics
rate meWychodze z bloku, robie pare krokow
skrecam w ta co na rece mam zegarek
nad nim tatuazy pare dalej prosto jeszcze chwilka
po lewej mijam klub zwany kiedys Dolinka
dwiescie krokow jeszcze i przejscie sloneczne
zawsze jak padalo jezdzilem tutaj z Deszczem
po drugiej stronie bomba w gore
gdzie jeden trafi czwore inny traci piecset
Normalne chlopaki, nie zadne odmience
Elo Sluzewiec, wszyscy rece w gore, jestem z wami
Jestem wygrzany, ze hajem teraz mnie posluchaj
nowa fucha na to S£Z grupa
zamiast wozic sie odpocznij dzieciak posluchaj
naturalnie nie tylko do celu po trupach
ojciec nauczyli mnie z bratem, ze kapo chuj
razem z calym swiatem bym poszedl za Polske w boj
gnoj nie bedzie rzadzil mna jakis jebany wiecej
Normalne chlopaki, nie zadne odmience
Tak, tak Sluzewiecka prawda
wjezdza z blokow znow cala banda
normalka temperatura nie opadla
pomyliles sie jesli chcialbys tu zarabiac
HC ten wkrotce coraz wieksze napiecie
zamkna dupy leszcze tak chce i nic wiecej
jezeli o nas mowisz zapamietaj - mow z sensem
Normalne chlopaki, nie zadne odmience
Co dzien odzywa sie glod co znow zrywa jak cud
odzywam bym zrobic cos mogl jak plug wzynam sie w prog
bym mogl go podnies, bym mogl (bym mogl) byc niezaleznym
to Bog tak chcial, ze nasz cel stal sie zbiezny
nie ja pierwszy ze Sluzezni usiadlem do tych wierszy
Bog nas zwierzchnik obdarzyl tez tym reszte dzielnic
bys mogl spelnic swoje sny, bys los wzial w swoje rece
tak jak normalne chlopaki, nie zadne odmience
2006 Prosto Mixtape
na to stale patrze, o tym pisze, to oczywiste
ziomek dla mnie rap to nie biznes
walczymy z systemem i z nami walczy system
wokol pelno tych co przeszkadzaja
nie stac ich na wiecej
nie wpadaj w paranoje a badz na oriencie
kieruje sie do przodu non-stop coraz predzej
normalne chlopaki, nie zadne odmience
Jestem normalny czyli dla wielu inny
S£Z rap dzielnica przodownik dziedziny
czas na solo album Jedker - czas na prawde
jak z WWA, WWO, ZIP na zawsze
papieski krzyz czy wyscigowa trawke
obdrapana klatke, moj dom, 13, graffiti
Czeczenie, Pekin szarosc i nedze
normalne chlopaki, nie zadne odmience