Dialektyka - Realne zalozenia lyrics
rate meLepiej dotknac cala reka by przekonac sie co dalej
Lepiej poczuc, poznac to, na wlasnej skorze
By nie znalezc sie na dole, a wzniesc rece tam na gorze
Chlopak, nie bede Cie tu pouczal
Bo bedziesz pozniej glosno buczal
Na wlasnej skorze musisz sie przekonac jak to jest
Musisz wiedziec czego chcesz
Ale podchodz do wszystkiego z pewnym dystansem
By nie dostac w ryj zadnym zyciowym niuansem
I nie chwal sie tym, czego jeszcze nie dostales
Mowie Ci to bardzo proste
A skutki, klamstwa moga okazac sie zalosne
Jesli nie bedziesz chwytal prawdy taka jaka jest
Zalozmy teoretycznie
Ze wszystko jest mozliwe lecz praktycznie pomyslane
¦wiat zmieniaja tylko, tylko fakty, tak, tylko fakty
Realne zalozenia traktuj jak westchnienia
W dzisiejszych czasach wszystko szybko sie zmienia
Wszystko przemija jak cztery pory roku
A ty brnij do przodu w tym co robisz krok po kroku [x2]
Nie wszystko sie uklada zawsze jak bys tego chcial
Po mimo tego jaki bys do tego zapal mial
Nie wszystko Ci wychodzi w zyciu, jak wyjsc mialo
Ty stoisz sam samotny myslac ciagle co sie stalo
Gdzie popelniles blad (blad) czy znow ty zawiniles
Zachodzisz wciaz w glowe co tym razem spartoliles
Dlaczego, to Tobie los ciagle szkodzi
Dlaczego inni pna sie w gore a ty w bagnie brodzisz
Postawiles wszystko na jedna karte
A los znow Cie wychujal jak w ¦miechu Warte
Realne zalozenia traktuj jak westchnienia
Przeciez wszystko wokol Ciebie i ty sam tez sie zmieniasz
Wiec badz dobrej mysli
A w koncu plan sie zisci
Nie patrz nigdy w dol
Z krawedzi dzieciaku
Roznie to bywa, przeciez na zyciowym szlaku, co nie
Realne zalozenia traktuj jak westchnienia
W dzisiejszych czasach wszystko szybko sie zmienia
Wszystko przemija jak cztery pory roku
A ty brnij do przodu w tym co robisz krok po kroku [x2]
Dzisiej nie wyszlo, jutro tez jest dzien, nie lam sie
Swoje zycie zmien
Nie odchodz w cien
Musisz pracowac
Twarz zachowac
Przeciez, to swiat Cie wychowal
To swiat Cie wychowal
Twoich zasad, wad i zalet
Nosisz w sobie talent
Pamietaj o tym, jak rzucisz los na szale
Od Ciebie zalezy co bedzie w finale
Po mimo porazek, brnij prze siebie stale
Spokojnie nie szalej
Nie bedziesz mial wszystkiego
Jedno osiagniesz, rezygnujac z czego innego
Takie zycie, taki swiat, tak pozostalo
Jedno, drugie, trzecie, czwarte, ciagle za malo
Realne zalozenia traktuj jak westchnienia
W dzisiejszych czasach wszystko szybko sie zmienia
Wszystko przemija jak cztery pory roku
A ty brnij do przodu w tym co robisz krok po kroku [x2]