Darass - Jutro bedzie niebo lyrics
rate meLudzie patrza, krytykuja
Wszysko to bez skutku
Bede zyl weglug swej natury
Wedlug twoich mnieman jeatem biedny, bzdury!
To poczatek uwertury
Poraz ktorys bede przeskakiwal gory
Przeciez gdzies tammusi byc ten cel
Do ktorego ty i ja wspolnie dazymy
To normalne, ze bladzimy
Odnajdziemy droge lub ja sami Wytyczymy
Bylebysmy zdazyli,
Wciaz doskonalili swoje wlasne ja
Przeciez cos nalezy nam sie z zycia
troche szczescia wiary, to ze jutro bedzie lepiej
Bedzie niebo, tak blekitne jak nasze najpiekniejsze mysli
Moze spelni nam sie wszystko to co przysni
¦wiet bez nienawisci
Piekna mlodosc, straosc pelna zlotych lisci
To wszysko co nas tutaj jeszcze trzyma
Karze patrzec trzezwymi oczyma
To wyszystko, dlaczego chcemy jeszcze zostac?
Wiem, ze swiatu ciezko sprostac
Ale przeciez mu wykreowalismy mu taka postac
Teraz trzeba zobic wszystko,
By dzis w tyle nie pozostac
Nie stac w miejscu isc do przodu
Cieszc sie z kazdego slonca wschodu
starac sie odrzucac smutek
ktory wprasza sie niechciany
By nie zostaly nam cztery sciany
I twarz schowana wsrod dloni
Bede gonil zycie bronilsie z kazdej strony
Nie tracil kolejnego przezytego dnia
Bym nie widzial konca drogi w nocnych snach
Wciaz czekajac na nadejscie lepszych dni
Stoje w srodku tego zla
Czekam az odwroci sie ta karta
Dzis pieklo na ziemi,
trzeba wierzyc ze sie zmieni moje kredo
Przeciez jutro bedzie niebo x2
Wiem, ze jestes tam patrzysz jak upadam tu na ziemi
Chcesz bym zmienil swiat,
Czemu ty nie zmienisz?
Wciaz prowadze mala wojne sam ze soba
Aby jutro wzniesc u brzegu stoku,
Byc wygranym
Zasamic sie w twarz pokonanym
Przez ktorych cierpie
Gubie dzis rozsadek
Uciekam za daleko czesto boje sie ze nie wroce
Bez nadziei, ze cos jeszcze jestem w stanie zmienic
Wszyscy chca mnie wykoleic
Wlasnie teraz wspolne zycie nabiera promieni, Paranoja!
Juz nie czuje ciepla tam gdzie cale zycie byla ma ostoja
To przesiaka chlodem
Modle sie do Ciebie Boze
Bym jutro zobaczyl lepszych ludzi, lepszy swiat
Mam dopiero nascie lat,
A wszysko mnie nudzi
Zamykam sie w sobie
Przetan sie ludzic
Patrze w gwiazdy zamyslony
Do glowy przychodzi pomysl poroniony
Zobaczyc jak wyglada wszysko z drugiej strony
Strach! strach przed zyciem, strach przed smiercia
Wielki chaos w okol,
Ja chce stanac z boku
Wciaz czekajac na nadejscie lepszych dni
Stoje w srodku tego zla
Czekam az odwroci sie ta karta
Dzis pieklo na ziemi,
trzeba wierzyc ze sie zmieni moje kredo
Przeciez jutro bedzie niebo x3