Czeslaw ¦piewa

Czeslaw ¦piewa - Zaba tonie w betonie. lyrics

rate me

gdzie asfalt trawa zarasta,

wzdluz torow, gdzie pasa sie konie

szla zabka po swiezym betonie

i wcale nie kumala

w jak wielkie sie gowno wplatala.

I szla zamyslona dalej

srodkiem stygnacych alej.

Slonce dawalo popalic,

krolewicz nadchodzil z oddali

i cmoknac chcial zabke w lapke,

lecz nie zdazyl bo wpadla w pulapke.

Tylko glowka zostala na wierzchu,

wiec ja cmoknal w te glowke bez przeszkod.

I krolewna, nie zabka, w betonie

z krolewiczem po kostki juz tonie.

Lecz krolewicz ja mocno przytulil

i sie razem z betonu odkuli.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found