Chlopcy z Placu Broni - Pocztowka z Krakowa lyrics
rate meTu przedziwne rzeczy dzieja sie
Strazak zawsze obok hejnal gra:
Do re mi sol cis, cisis hes i fa
Na pocztowce starej widze siebie sprzed stu lat
Jak w cukierni znowu paczka jem
Z cukrem pudrem przeszlosc miesza sie
I juz bajka jest traumatyczny sen
Lepszy, spokojniejszy dzien tu mozesz miec
Tu zabawa na okraglo jest
Po podrozy dookola, krajow stu
Zawsze wroce tu
Krakow, Krakow
Ratuszowy zegar prawie zawsze chodzi zle
Nikt tu czasem nie przejmuje sie
Nawet kiedy czasy byly zle
Echo nioslo hen dobroduszny smiech
Lepszy, spokojniejszy dzien tu mozesz miec…
W razie czego dla kazdego Rynek domem jest
W gaszczu ulic, w tlumie zgubisz sie
No i bardzo wazna rzecza jest
Unikalny mikroklimat ludzkich serc, ludzkich serc
Nawet teraz mozesz spotkac Piotra S.
Zreszta mozesz spotkac kogo chcesz
Raz widzialem szedl ulica krol
Zanim caly dwor, wielobarwny tlum