Betel - Carrion lyrics
rate meKtos podpalil betel, tym razem to nie ja.
Gdzies zgubilem dowod ze tu mial miejsce cod,
Sotel uciekl znowu gdzies w roztanczony tlum.
Uwieziony posrod skal, beznamietnych ludzkich cial
Zapedzony w rog, wytrzymam kazdy bol.
ref.
Plonie raj, a w nim ja
a z nim ja za jeden slodki gest.
Slowa wija sie jak waz, obejmujac mnie
obiecuja wielki dar tylko poklon sie,
Odkupilem kazdy dzien kazdy jeden raz,
Sotel zmienil sztandar z nim rozbawiony tlum.
Uwieziony posrod skal, beznamietnych ludzkich cial
Zapedzony w rog, wytrzymam kazdy bol.
ref.
Plonie raj, a w nim ja
a z nim ja za jeden slodki gest.
Upadl raj a w nim Ty, z Toba ja za jeden slodki gest.
Uwieziony posrod skal, beznamietnych ludzkich cial
Zapedzony w rog, wytrzymam kazdy bol.
ref.
Plonie raj, a w nim ja,
a z nim ja za jeden slodki gest.
Upadl raj a w nim Ty, z Toba ja za jeden slodki gest w milczeniu.