Baretlone

Baretlone - Kocham lyrics

rate me

kocham, kochalem i jeszcze nie jedna bede kochal taa

sluchaj tego...

Ref. 2x

Nie moge chodzic nad ocean

Nie moge jezdzic ulicami noca

Nie moge budzic sie rano

Bez mysli o tobie

To kolejna noc znowu nie przespana wiesz

Na parapecie melodie wygrywa deszcz

Chcialem od tego uciec ale nie wiem ktoredy

Smutne rozstanie konsekwencja za bledy

Teraz jestes wspomieniem kiedys bylas nr 1

Nie bylo happy endu bo zycie to nie eden

Chcialem od Tobie zapomniec zapijajac bolsem

Odegralas swoja role jak Marry Kate Olsen

Na poczatku wszystko bylo dla mnie zbyt piekne

Nie wiedzialem ze tak szybko cos miedzy nami peknie

Pamietam twoj zapach twoje cudowne cialo

Pamietam twoje lzy gdy sie jednak nie udalo

Wszystko bylo wtedy przeciwko nam

Byc ze soba juz do konca taki byl plan

Teraz zostaly mi zdjecia zajebiste wspomnienia

Kochalem Cie - tyle mam do powiedzenia

Ref. 2x

2.

Niepotrzebne klotnie zaluje kazdej twojej lzy

Teraz juz za pozno zamknalem te drzwi

Teraz nikt na mnie nie czeka na ostatniej stacji

Mowiac ze to koniec nie mialem kurwa racji

Nie zapomne tego gdy budzilem sie obok Ciebie

Nie zapomne jak mowilas -jest mi jak w niebie-

Ty bylas moja pania pania mojej duszy

Bylem gotow dla Ciebie niebo i ziemie poruszyc

Anioly sa na ziemi Ty bylas jednym z nich

Zmien na lepszy model poradzila Kasia Klich

Ty wciaz czekalas ja sie dalej pograzalem

Potem juz za pozno a ja naprawde kochalem

I never want to see you unhappy/Nigdy nie chcialam zobaczyc cie smutnego

I thought you'd want the same for me/Myslalam ze chcesz tego samego dla mnie

Refx2

Nie moge chodzic nad ocean

Nie moge jezdzic ulicami noca

Nie moge budzic sie rano

Bez mysli o tobie

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found