Baciary

Baciary - Zloty krazek lyrics

rate me

I latarni widze blask

Rozne mysli mi do glowy wciaz przychodza

Kiedy deszcz jest, chcialbym slonce

Kiedy slonce deszczu chce

Pytam siebie co od losu mozna chciec

Gdy pomysle znow o Tobie moje serce lamie sie

I przy sobie chcialbym Ciebie gdzies tu miec

Zyje w nerwach, czas sie dluzy

I tak bardzo ciesze sie

Ze to juz juz do oltarza wiode Cie

Ten krazek, zloty krazek, ten zlocisty jego blask

Ten okragly jego ksztalt szczescie niesie

Ten krazek, zloty krazek dzis polaczyl serca dwa

Dzis polaczyl dusze dwie juz na wieki

Juz garnitur wisi w szafie i wypustki widac dwie

Mama krzata sie po kuchni, serce placze

Przypominam sobie chwile jak to dobrze bylo z nim

Jak potrafil mi oslodzic moje zycie

Nagle w domu ktos sie zjawil, zaskrzypialy w kuchni drzwi

I ujrzalem w nich przepiekna Twoja postac

Na niej biala suknia slubna, a na glowie welon byl

Teraz gotow bylem z nia do slubu isc

Ksiadz w kosciele Ciebie pyta czy za meza zgadzasz sie

Pojac tego, wybranego, Twoich snow

Mowisz: „Tak, ja Go kocham, ja z nim szczescie dzielic chce”

I obraczke zlota jego wkladasz mu ja

Potem kwiaty, gratulacje, mowia: „Fajna zone masz”

Pocalunki i zyczenia naszych gosci

Pelna chata, boski nastroj, goscie zycza nam 100 lat

Moze spelnia sie zyczenia gdy Bog da

Ten krazek, zloty krazek, ten zlocisty jego blask

Ten okragly jego ksztalt szczescie niesie

Ten krazek, zloty krazek dzis polaczyl serca dwa

Dzis polaczyl dusze dwie juz na wieki

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found