Akurat - KtemPlujcy lyrics
rate meKatemPlujacy
Caluje w dupe kulture masowa
Awangarda poetycka poruszyla moja glowa
Wiec siedze, owijam wlasny stolec w papier
Palcem wskazujacym za uchem sie drapie
Palcem serdecznym dlubie sobie w nosie
Czasem cos wynajde, czasem cos wyniose
Potem turlam to sobie w kolko po blacie
Pokaze to mamie, pokaze to tacie
Pytam sie co robic, gdy turlanie zbrzydnie
A tata do mnie na to - zjadaj bo wystygnie
Pytam sie co robic, gdy turlanie zbrzydnie
A tata do mnie na to
Teraz przyszla pora na fakt autentyczny
W naszej sluzbie zdrowia panuje stan krytyczny
Kiedy bylem w szpitalu, pielegniarki z pragnienia
Wysysaly swym pacjentom zapasy nasienia
Laborantki gdy wiedza, ze nikt sie nie zblizy
Popijaja sobie cicho mocz do analizy
Troche kalu zjesc na niestrawnosc nie zaszkodzi
Zdrowe cialo, zdrowy duch - zdrowe tez odchody
Koncze te opowiesc, czas uplywa pomalu
Bo jak dlugo mozna siedziec kontemplujac zwaly kalu
Koncze te opowiesc, czas uplywa pomalu
Bo jak dlugo mozna siedziec
Thanks to Adrina for these lyrics